Tegoroczna odsłona Narodowego Czytania, która miała miejsce w Sokolnikach mogła wzbudzić niejakie kontrowersje, a przynajmniej stać się pretekstem do postawienia sobie kilku pytań dotyczących literatury i naszego do niej podejścia.
Wszystko za sprawą zestawienia ze sobą klasycznego tekstu, jakim jest „Kordian” Juliusza Słowackiego i dwóch fragmentów polskiej prozy współczesnej. Zestawienie niezwykle karkołomne, bo przecież z jednej strony dramat bohatera romantycznego, młodego, piętnastoletniego chłopaka, który już czuje rozczarowanie światem, niezrozumienie, wyalienowanie i który sens życia odnajduje w służbie Ojczyźnie, a z drugiej strony dwa fragmenty prozy bardzo mocno osadzone we współczesności, opowiadające o problemach dzisiejszych 30/40-latków. Dzieli język, sposób narracji, realia, a co może łączyć młodego Kordiana z bohaterami prezentowanej prozy? Może właśnie poczucie wyobcowania, rozczarowania, potrzeba akceptacji i odnalezienia sensu. Powstaje pytanie, czy literatura, dotykając emocji, uczuć, ważnych dla danego pokolenia spraw może być literaturą środka i czy może o nich opowiadać z dystansem, dzisiejszym językiem i realiami?
Tę edycję czytania w Sokolnikach uświetnili: Mariusz Bąkowski – aktor Wrocławskiego Teatru Współczesnego i Jerzy Kaszuba – wspaniały instruktor teatralny, oddany teatrowi, słowu i kulturze przez duże K bez reszty.
Warto wspomnieć, że uczestnicy wydarzenia mogli podczas czytania nałożyć na oczy specjalne opaski, aby wyłączyć wzrok, a tym samym wyostrzyć zmysł słuchu.
Czytanie było współfinansowane przez Gminę Sokolniki w ramach Kalendarza imprez kulturalnych, sportowych i turystycznych w Gminie Sokolniki na 2024 r.
Beata Waniek
BPGS